piątek, 5 listopada 2010

Zmagania fustalowe czas zacząć!

Już jutro o godzinie 10:00, w hali przy ulicy Młyńskiej, rozpocznie się nowy sezon Międzywydziałowej Ligi UAM w futsalu. W meczu otwarcia zagrają ONI, których przeciwnikami będą debiutanci ligi Siekierka & Kijek. Oprócz meczu otwarcia, ONI zagrają jeszcze dwa spotkania, z EJBRAMI oraz z dobrze znanym nam Po Formacie. 

Niestety żółto-czarni nie przystąpią do tych meczów w pełnym składzie. Z powodu kontuzji wykluczony z gry jest kapitan zespołu Wojtek Jerzak. Skręcenie kostki którego nabawił się na jednym z treningów okazało się nie tak groźne jak przewidywano, więc mamy nadzieję, że syn trenera szybko powróci na boisko.

"Szkoda, że nie będę mógł wystąpić w tych spotkaniach. Bardzo czekałem na inaugarację sezonu i jakbym mógł to zagrałbym nawet na jednej nodze! Niestety tak się nie da więc mam nadzieję, że reszta zespołu zaprezentuje jak wielką pracę wykonaliśmy w okresie przygotowawczym i pokażemy, że w tym roku interesuje nas tylko i wyłącznie mistrzostwo!" - komentował Wojtek Jerzak.

Kolejnym nieobecnym będzie znany z żelaznych płuc Marek Galla, który:

"...nie traktuje swoich obowiązków poważnie i postanowił zrobić sobie wakacje na początku sezonu. Co za brak profesjonalizmu!" - komentuje znany z profesjonalnego podejścia do sportu Maciej Krzyżaniak.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że "Młodego" po powrocie czekają niemiłe konsekwencje takiego zachowania.

Trzecim i ostatnim nieobecnym będzie Grzegorz Grzybek. Nasz napastnik dostał pozwolenie na wyjazd na konferencję naukową dotyczącą Syndromu Grzesia Grzybka. Jako osoba, która jedyna na świecie zajmuje się diagnostyką, profilaktyką oraz leczeniem tej choroby będzie tam głownym gościem.

Zatem na zawodników Onych będzie czekać jutro niełatwe zadanie. Prawdopodobnie bez zawodników na ławce rezerwowych żółto-czarni będą musieli poradzić sobie w trzech meczach, a ostatnim z nich będzie spotkanie z drużyną Po Formacie, która również pretenduje do zdobycia mistrzostwa. 

"Mecze z Po Formacie są zawsze bardzo emocjonujące i wyrównane. W zeszłym sezonie w 3 meczach padł remis i dopiero w karnych udało nam się pokonać ten zespół. Mam jednak nadzieję, że wytrzymamy kondycyjnie i tym razem regulaminowy czas wystraczy nam do strzelenia conajmniej jednej bramki więcej" - mówił nam Piotr Plewa.

Przewidywany skład na jutrzejsze mecze: Smolak - Krzyżaniak, Jassem  - Jassem, Plewa

2 komentarze: