wtorek, 23 listopada 2010

Oni biorą rewanż na Prawie jak Piłkarzach!

Na ten mecz piłkarze Onych czekali od dawna. To właśnie z Prawie jak Piłkarzami żółto-czarni przegrali w finale zeszłorocznych rozgrywek, więc apetyt na zwycięstwo był olbrzymi. Za pozytywną mobilizację odpowiedzialność wziął kapitan Wojtek Jerzak, który swoją złość na kolegów wyładowuje w gazetach: "W dupach się poprzewracało, żadnej straty punktów więcej !" W tak bojowym nastroju nie był jednak nieobecny na meczu Marek Galla: "Obraziłem się" - mówił przed meczem obrażony "Młody".

Swoje porachunki z przeciwnikami miał także gwiazdor drużyny Paweł Jassem, który opuścił sezon przygotowawczy przez kontuzję, której nabawił się właśnie w ostatnim meczu poprzedniego sezonu. "Superstar" wrócił jednak do formy i ten mecz był przez wielu zapowiadany jako pojedynek najskuteczniejszych strzelców rozgrywek - napastnika Onych (6 bramek w trzech meczach) i Piotra "Pjetji" Wierzbowskiego (4 bramki w dwóch meczach). 

Pierwszy gwizdek. "Halo, gdzie jest bramkarz?" - zastanawia się Grzesio Grzybek. Rzeczywiście, nietypowa pora meczu 20.00 (w końcu LM gra o 20:45) sprawia, że Kuby Smolaka nie widać na horyzoncie. Do bramki wskakuje rezerwowy bramkarz Piotrek Jassem, który musi tylko założyć bluzę, żeby nie zmarznąć w ten chłodny, listopadowy wieczór.

Początek spotkania jest dość wyrównany, jednak pierwsza okazja należy do rywali. Rzut wolny i potężne uderzenie Pjetji czubkiem buta broni jednak popularny "Portek". Chwilę później Oni wychodzą z kontrą, kapitan Onych Wojtek Jerzak zamiast podawać do lepiej ustawionego Plewki uderza z dystansu. Obok bramki. Prawie jak piłkarze próbują strzałów z dystansu, jednak Piotrek Jassem jest na posterunku. Oni przechodzą jednak od słów do czynów: najpierw Paweł Jassem minimalnie spóźnił się do świetnej piłki od Piotra Plewy, w następnej akcji zagrywa mu jednak piłkę na prawe skrzydło, a świetnie dysponowany ostatnio "Plewka" strzela tuż obok słupka. 1:0. "Superstar" mógł podwyższyć jeszcze w pierwszej połowie - najpierw po rzucie rożnym uderzył tuż obok bramki z lewej nogi, ("Ech, krzywa ta noga jeszcze" - narzekał w przerwie) a po chwili w sytuacji sam na sam napastnika Onych wyczuł bramkarz.

Drugą połowę zaczynamy już z "kuzynem" w bramce, któremu udało się zdążyć na ten fragment meczu. Powrót Piotrka do defensywy znacznie uspokaja grę, dzięki której coraz więcej się dzieje pod bramką Prawie jak Piłkarzy. Niestety kolejną szansę marnuje "Superstar", który wślizgiem posyła piłkę tuż obok bramki rywali. Po chwili jednak wspaniała akcja żółto-czarnych. Wojtek zaczyna akcję na prawym skrzydle, podaje do starszego z braci Jassemów, ten puszcza piłkę między nogami, do wolnego na lewej stronie "Plewki". Ten z pierwszej piłki odgrywa futbolówkę do Jerzaka po drugiej stronie boiska, kolejne szybkie podanie i Paweł Jassem w końcu przełamuje niemoc strzelecką strzelając z trudnej pozycji gola. 2:0. Ten wynik nie uległ już zmianie do końca meczu, mimo iż kolejną szansę miał Paweł Jassem, piłka znowu jednak przeleciała obok słupka.

"Mogłem chyba dzisiaj strzelić "pięćtriczka", najważniejsze są jednak trzy punkty" - cieszył się jak głupi nowy lider tabeli strzelców Paweł Jassem.
Żółto-czarni po 4 kolejkach zajmują 2. miejsce w swojej grupie, a kolejna szansa na punkty już w czwartek o godzinie 19.00!

6 komentarzy:

  1. Tylko zwycięstwa! Hej ONI tylko zwycięstwa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę powiedzieć, że czuję się lekko niedoceniony. Pewnie obroniłem 3 strzały.
    Co więcej nikt nie zauważył jak znakomicie spisywałem się w obronie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawda, kilka dobrych obron i efektownych wybić w ostatniej chwili. Wypada pochwalić :)
    Ja dziś grałem piach, na pocieszenie mam tylko asystę. No nic, dojdę z czasem do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyżby noga Pawła już odzyskała sprawność? A może po prostu schudł?

    OdpowiedzUsuń
  5. napisałem, że byłeś na posterunku! to zdanie bliskoznaczne do "mial 3 fenomenalne interwencje!"
    Wojtku wprowadzałeś spokój w nasze poczynania, jakbym strzelił tych 5 bramek więcej to na pewno miałbyś więcej asyst:)
    @ Wojtek: Może chcesz ocenić grę zawodników na stronie? Będzie twój pisarski debiut, będzie: "Moim subiektywnym okiem: Wojciech Jerzak"!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, pióro już nie to co kiedyś. Pisanie pozostawię wam, ja zaś będę się dalej bawił w kapitanowanie i asystowanie :)

    OdpowiedzUsuń