niedziela, 25 kwietnia 2010

Wielkie sportowe święto!

Niedziela, 25 kwietnia

Dzisiaj wszystkich fanów sportu czekają niezapomniane emocje i wielkie widowisko. Już o godzinie 16:30 na boisku wybiegną koszykarze Onych, występujący w swoich rezerwowych niebieskich strojach. Zagrają o dobre rozstawienie przed ćwierćfinałami z drużyną Retired. Już godzinę później znajdą się na boisku na ul. Szamarzewskiego, by rozegrać mecz sezonu, jak określają ten mecz eksperci z drużyną Przyszliśmy Popatrzeć.

Koszykarze wystąpią w bardzo mocnym składzie: Gapiński, Pieeeeeeekarczyk, Antkowiak, Jassem, Jassem, Jassem i liczą na efektowne zwycięstwo. Oni nie grali w koszykówkę ponad miesiąc, więc trener postanowił przeznaczyć ten okres na przygotowanie fizyczne, by drużyna była dobrze przygotowana podczas fazy Play-Off. Z tego powodu nadgarstki w tym meczu mogą nie poruszać się tak płynnie jak to bywało zazwyczaj. "Ale będę rzucał trójeczki" - deklaruje jednak znany z rzutów z dystansu Zbyszko Gapiński. "To mój debiut w Onych." - oświadcza nowy nabytek Tomasz "Pyra" Antkowiak. "Będę jednak gryzł parkiet, by udowodnić, że zarząd dobrze zrobił wydając na mnie ciężkie pieniądze." Niewątpliwie to będzie wspaniały mecz i kibice nie będą mieli chwili wytchnienia, aby zjeść kiełbaskę.

Tuż po zakończeniu tego meczu oficjalny autobus "Epica" zawiezie zawodników na pobliskie boisko na ul. Szamarzewskiego. To tam żółto-czarni zmierzą się o półfinał siatkarskiej ligi chłopców. "Chcemy jak najszybciej zapomnieć o wczorajszej porażce" - oświadcza weteran drużyny Krzyś "w brydżu też tak jest, że nie można za bardzo rozpamiętywać poprzedniego rozdania. Nowy mecz, nowe szczęście". Miejmy nadzieję, że chłopaki nie przejmą się niepowodzeniem i brakiem słabiej dysponowanego Marka Galli. "Mimo, iż grał średnio, to jego brak jest odczuwalny" - martwi się Piotrek Jassem. Wszyscy fani liczą jednak na Superstara, który zawsze świetnie sobie radził w meczach z trudnymi rywalami. "Wygramy ten mecz. Z Markiem czy bez, co za różnica" - deklaruje gwiazda drużyny. "Najważniejsze, że ja będę grał".
Takiego nastawienia oczekujemy od wszystkich zawodników żółto-czarnych. Po zwycięstwo Oni!

2 komentarze: