niedziela, 25 kwietnia 2010

Porażka w ostatnim meczu grupowym.

We wczorajszym meczu o mistrzostwo Międzywydziałowej Ligi UAM w siatkówce, Oni ulegli po emocjonującym meczu z Przyszliśmy Popatrzeć 2:1.

Żółto czarni przystąpili do tego meczu osłabieni brakiem podstawowego środkowego - Marka Galli, który aktualnie przebywa w Barcelonie na testach w tamtejszym Espanyol'u. Z konieczności na tej pozycji wystąpił wczoraj Maciej Krzyżaniak.

Oni mecz rozpoczęli niemrawo. Brak zdecydowania w ataku i proste błędy własne spowodowały, iż przeciwnicy od razu odskoczyli na kilka punktów. Przewaga utrzymywała się do końca pierwszej partii i Przyszliśmy Popatrzeć łatwo wygrali tego seta.

W drugim secie mecz się zdecydowanie wyrównał. Walka punkt za punkt trwała do połowy seta. Wtedy Onym, niesionym głośnym dopingiem licznie zgromadzonych fanów (w dziale Kibice zdjęcie transparentu prezentowanego podczas meczu), udało się wypracować kilka punktów przewagi. Po emocjonyjącej końcówce żółto czarni doprowadzili do tie breaka zwyciężając w drugiej partii 25:23.

Niestety tie break to dominacja podrażnionych faworytów tego spotkania. Przyszliśmy Popatrzeć wygrali tego seta 15:9 i w całym meczu 2:1.

"Pokazaliśmy, że stać nas na zwycięstwo. To bardzo ważne przed jutrzejszym meczem ćwierćfinałowym. Jesteśmy dobrej myśli i wierzymy, że uda nam się awansować do najlepszej czwórki ligi. Szkoda, że nie udało się dzisiaj wygrać dla tej wspaniałej publiczności. Przy takich trybunach aż chce się grać!" - mówił po meczu kapitan zespołu Darek Rochowiak.

W fazie grupowej Oni, z 5 zwycięstwami na koncie, zajęli 6. miejsce. W dzisiejszym ćwierćfinale zagrają z drużyną która zajęła 3. miejsce czyli... Przyszliśmy Popatrzeć. Ten mecz już o 17:30.

Wszystko wskazuje na to, że Oni przystąpią do tego meczu w identycznym składzie jak wczoraj. "Czasu na odpoczynek nie było za wiele, jednak nikt nie narzeka na jakiekolwiek urazy i wszyscy powinni być w pełni sił. Mamy nadzieje, że to nie będzie ostatni mecz w tym sezonie" - mówi Paweł "Superstar" Jassem.

2 komentarze:

  1. Trzymam kciuki
    O-o-o-o-o o-o-o-Oni!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubimy Cię!

    Liczymy na wsparcie kibiców, tak jak wczoraj! Wierni fani muszą być naszym siódmym zawodnikiem!

    OdpowiedzUsuń