środa, 10 marca 2010

Tomasz Pękalski w Onych?


Dobra dyspozycja Tomasza Pękalskiego w pierwszej lidze studenckiej w koszykówce chłopców zwróciła uwagę wielu drużyn z czołówki ligi. "Oni" nie są gorsi. "Interesujemy się tym zawodnikiem" - przyznaje trener Onych - "Papa" Jerzak. "Jak Tomek odejdzie, w ćwierćfinałach nie mamy żadnych szans" - zauważa smutnym głosem rozgrywający drużyny popularnego "Pękala" - Radosław Wesołowski. Nie wszyscy są jednak zachwyceni zbliżającym się transferem. "Nie potrzebujemy go." - śmiało oświadcza Marek Galla, grający na tej samej pozycji co Pękalski. Popularny "Młody" boi się pewnie, iż podczas trwania syndromu Grzesia Grzybka straci miejsce w składzie kosztem "Pękala".
Co na to sam zainteresowany? Oto krótki wywiad, który udało się przeprowadzić gazecie "Pawełek"

"Pawełek": Pana dobra forma została dostrzeżona przez skautów drużyny "Oni" i prawdopodobnie niedługo ta wspaniała drużyna zaoferuje Panu lukratywny kontrakt.
Tomasz Pękalski: Tak, bardzo mnie to cieszy. Gra u boku takich gwiazd jak bracia Jassemowie czy Michał Piekarczyk to duże wyróżnienie. Nie można też zapominać o doświadczonym Krzysiu, od którego mógłbym się wiele nauczyć.
"Pawełek": Czyli potwierdza Pan, iż otrzymał Pan ofertę z "Onych"?
Tomasz Pękalski: Nie potwierdzam, aczkolwiek wstępne rozmowy były.
"Pawełek": Nie boi się Pan, iż w tak znakomitej drużynie mógłby Pan siedzieć na ławce?
Tomasz Pękalski: Nie boję się rywalizacji, w Rookies powoli zaczyna brakować mi motywacji, więc ostra walka na treningach raczej powinna dobrze wpłynąć na moją dyspozycję.
"Pawełek": Dziękuję za wywiad.
Tomasz Pękalski: Również.

5 komentarzy: