wtorek, 18 stycznia 2011

Zmienne szczęście siatkarzy.

W niedzielne popołudnie Oni rozegrali dwa mecze w lidze siatkarskiej UAM. W pierwszym spotkaniu ograli 2:0 koziegłowski Volt, a w drugim, w takim samym stosunku setów, ulegli drużynie Damy Wam Szansę.

Oni po raz pierwszy od pierwszej kolejki rozgrywek wystawili sześciu zawodników do gry. Do gry powrócili Dariusz Rochowiak, Paweł Jassem oraz Maciej Krzyżaniak. Tym razem zabrakło jednak najwyższego zawodnika całej ligi Marka Łagodowskiego, oraz obrażonego Marka Galli.

W związku z tym, że zabrakło naszych dwóch środkowych w bloku, na tej pozycji zadebiutował Paweł Jassem.

"Na piątkowym treningu ostro trenowaliśmy ustawienie, jakim wyjdziemy dzisiaj na boisko, więc nie powinno być żadnych nieporozumień czy zgrzytów" - komentował przed meczem Superstar.

Mecz z Voltem był dla żółto-czarnych bardzo ważny. Nie tylko dla tego, że obie drużyny były niedaleko siebie w tabeli, ale również dlatego, iż często grają ze sobą w meczach sparingowych.

"Nie ukrywam, bardzo chcielibyśmy utrzeć nosa naszym sparingpartnerom w oficjalnym spotkaniu. Naszym celem minimum na dzisiejszy dzień jest właśnie zwycięstwo bez straty seta w pojedynku z Voltem." - mówił przed meczem kapitan zespołu, znany i lubiany, Krzyżu.

Oni rzeczywiście wyszli na boisko bardzo skoncentrowani oraz zmobilizowani. Bardzo dobrze funkcjonowało przyjęcie zagrywki oraz rozegranie, dzięki czemu wysoką skutecznością w ataku popisywali się Krzyżaniak, oraz doświadczony Krzysztof Jassem. Wojciech Panek bardzo dobrze rozrzucał piłki i często nasi atakujący mieli przed sobą tylko jednego blokującego. Dzięki konsekwentnej i skutecznej grze Oni wyszli na kilku punktowe prowadzenie. Niestety przy stanie 19:12, w szeregi żółto-czarnych wkradła się nerwowość. Przyjmujący nie mogli poradzić sobie z kąśliwymi zagrywkami przeciwników i Volt doprowadził do wyniku 20:20. Na tym emocje w pierwszym secie się skończyły, ponieważ Oni znów zaczęli "działać" jak bezbłędna maszyna do zdobywania punktów i ten set zakończył się zwycięstwem żółto-czarnych 25:21. W drugiej partii nasi zawodnicy nie dali żadnych szans sympatycznym zawodnikom z Koziegłów i rozgromili ich 25:13. Na uwagę zasługuje bardzo dobra gra naszego filigranowego rozgrywającego oraz jego współpraca z środkowymi.

"Już dawno Wojtek tak wspaniale nie rozgrywał. Zabrakło tylko ataków z drugiej linii, ale myślę, że jeżeli Wojtek utrzyma swoją wysoką formę to na pewno zaczniemy zaskakiwać przeciwników właśnie takimi zagraniami. Jak dla mnie, jest to zawodnik meczu." - zachwycał się grą Panka, doświadczony Krzyś.

Drugie spotkanie przyszło grać naszym zawodnikom z dużo wyżej notowanymi rywalami. Damy Wam Szansę to były zespół Miłośników Talentu Krzysztofa Stelmacha (wicemistrzowie zeszłorocznych rozgrywek), dlatego celem było powalczenie jak równy z równym. Niestety pierwszego seta nie udało się tak rozegrać. Szwankowało przyjęcie i Panek zaczął mieć kłopoty z dobrym rozegraniem. Do tego DWS stawiali o wiele wyższy blok niż Volt, przez co kłopoty mieli również nasi, nie grzeszący wzrostem, atakujący. Ten set zakończył się wynikiem 14:25 dla DWS. Drugą partię Oni rozpoczęli z nową taktyką w ataku zaproponowaną przez Krzysztofa Jassema - kiwki. Jak się okazało, dokładne zagrania tuż za blok sprawiały wiele kłopotów naszym przeciwnikom. Dzięki nieco lepszemu przyjęciu, dobrze zaczął też funkcjonować atak ze środka. Szczególnie Paweł Jassem popisywał się niezłą skutecznością. Do stanu 19:19 obie drużyny szły łeb w łeb. Niestety w końcówce więcej spokoju zachowali nasi przeciwnicy i wygrali drugą partię 19:25.

Dzięki trzem punktom zdobytym w meczu z Voltem Oni przesunęli się na siódme miejsce w tabeli. W następną niedzielę żółto-czarni rozegrają dwa bardzo ważne spotkania: z WNGiG oraz z WNS Pracownicy.

4 komentarze: